- Kto wybiera walutę zapłaty ceny ustalonej w obcej walucie?
- Czy można kodeksową regułę zmienić?
- Jaki kurs należy zastosować do przeliczenia ceny?
- O czym pomyśleć, gdy ustalasz kurs w kontrakcie?
Gdy na studiach uczyłam się o umowach, to wcale nie było oczywiste, że można ustalić wynagrodzenie w walucie obcej. Był to wyjątek, a nie kodeksowa reguła. Ale na szczęście jest to już tylko historia i dziś mamy wybór. Według swoich potrzeb możesz decydować o walucie, w jakiej uzgodnisz wynagrodzenie.
Jednak jest tu pewien haczyk. I niestety bywa tak, że ludzie biznesu dają się na niego złapać. Na czym polega problem?
To, że na etapie zawierania umowy ustalisz cenę lub wynagrodzenie w walucie obcej, wcale nie oznacza, że w tej walucie otrzymasz zapłatę lub – jeśli to Ty płacisz – że w tej walucie musisz dokonać płatności. Bo płacący (kupujący lub zamawiający) ma wybór, w jaki sposób dokona zapłaty. Może to zrobić w walucie obcej, w której ustalona jest cena lub w złotówkach.
Co to oznacza?
To znaczy, że ustalając wynagrodzenie w dolarach nie masz pewności, że w dolarach otrzymasz zapłatę.
Oznacza to też, że wyboru waluty dokonuje wyłącznie płacący. Otrzymujący zapłatę nie ma na ten wybór żadnego wpływu – musi należność przyjąć. Jednak nie może tego zrobić dowolnie, bo musi wykorzystać odpowiedni średni kurs ogłoszony przez Narodowy Bank Polski.
Jeśli sprowadzasz towar z zagranicy i chcesz nim handlować w Polsce bez ryzyka kursowego, to zapewne będzie dla Ciebie ważne – abyś otrzymał zapłatę w walucie, w której sam za produkt zapłaciłeś. Co można zatem zrobić? Jak się zabezpieczyć?
Warto pamiętać o regule wyboru waluty i w swoim kontrakcie ustalić, na jaki sposób zapłaty się godzisz. Możesz go w umowie zmienić – zapisać, że należność (cena, czynsz czy wynagrodzenie) może zostać zapłacona wyłącznie w walucie, w jakiej jest ustalona i nie dopuszcza się zapłaty w złotówkach.
I być może nasuwa Ci się teraz pytanie, czy ta zasada działa także w drugą stronę. To znaczy, czy można zapłacić w dolarach, jeśli cena jest ustalona w złotówkach? Nie, nie możesz tak zrobić, chyba że dopuścisz taką możliwość w swoim kontrakcie. Jak najbardziej masz prawo tak ustalić.
Możesz też zmienić regułę kodeksową w inny sposób – uzgodnić, że to otrzymujący płatność (np. sprzedawca) podejmie decyzję, w jakiej walucie nastąpi zapłata.
Nie ma też przeszkód abyś, przyjął w kontrakcie swój własny kurs do przeliczania walut.
Jeśli zdecydujesz się na wskazanie kursu przeliczania waluty lub w ogóle ustalisz w kontrakcie, że jakaś płatność wymaga przeliczenia, to wskaż dokładnie, jaki kurs stosujesz:
- czy jest to kurs kupna, sprzedaży, czy też kurs średni,
- kto go ogłasza (najczęściej będzie to jeden z banków) i
- z jakiego dnia kurs powinien zostać uwzględniony (lub z jakiej godziny, jeśli bank ogłasza kilka kursów dziennie).
Po prostu musi być wiadomo, o jaki dokładnie wskaźnik chodzi. W praktyce w umowach często wykorzystywany jest kurs średni walut obcych ogłaszany przez Narodowy Bank Polski. Jeśli chcesz z niego korzystać to uwzględnij, że tabela kursów średnich najpopularniejszych walut aktualizowana jest przez NBP (zgodnie z uchwałą jego Zarządu) w dni robocze i podawana do publicznej wiadomości około godziny 12.00. Dlatego do tego czasu obowiązuje kurs ogłoszony dnia poprzedniego.
Oznacza, to że jednego dnia obowiązują dwa kursy: jeden wyliczony dnia poprzedniego i poprzedniego dnia ogłoszony oraz drugi – obliczany danego dnia i tego dnia opublikowany około godziny 12.00. Warto zatem wskazać w umowie, który konkretnie wskaźnik (kurs) należy uwzględnić przy obliczaniu należności kontraktowej.
Data publikacji: 8 grudnia 2022 rok
Autor: Małgorzata Fitrzyk-Barral